Przezroczyści, nieskazitelni przedstawiciele
Przezroczyści, nieskazitelni przedstawiciele
W państwie prawa każdy obywatel podlega prawu - banalne stwierdzenie - także prezydent. Jeśli obywatel, obecnie sprawujący funkcję prezydenta, w przeszłości popełnił przestępstwo, każdy obywatel, który o tym wie, ma obowiązek poinformować organa ścigania. Jeśli istnieje domniemanie lub podejrzenie, że przestępstwo zostało popełnione - należy to wyjaśnić do końca. Interesuje mnie, jako obywatela Rzeczypospolitej - państwa prawa, czy przeszłość prezydenta mojej ojczyzny jest nieskazitelna. Mamy prawo wiedzieć nie tylko, czy nasi reprezentanci nie współpracowali z SB, ale także, czy nie kradli i nie robili innych świństw. Domagam się, by dziennikarze i urzędnicy państwowi, w tym służby specjalne, szukali "haków" na osoby publiczne, które mają odwagę wysunąć swą kandydaturę na mojego (naszego) przedstawiciela - reprezentanta.
Nazwisko do wiadomości redakcji