Rzym - miasto wymarłe
Zoff wreszcie się uśmiechnął
Rzym - miasto wymarłe
W czasie meczu Holandia - Włochy po ulicach Rzymu kręcili się jedynie zdezorientowani turyści, puste były autobusy i tramwaje. Za to już w chwilę po tym, jak Toldo sparował rzut karny Bosvelta, miasto eksplodowało entuzjazmem.
Rzymianie wylegli na balkony, huknęły petardy, zagrały trąby. W kilka minut potem ożyły ulice. Przed domy wyszli kibice, na jezdniach błyskawicznie powstały korki, zaroiło się od flag. Rozśpiewani rzymscy kibice, jak zwykle po ważnym zwycięstwie reprezentacji, Lazio czy AS Roma, ruszyli gromadnie na Piazza del Popolo, by potem przez kilka godzin przemierzać elegancką via del Corso w kierunku Piazza Venezia i z powrotem. A...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta