Obsesja bezpieczeństwa
Dlaczego nie powstał szeroki akcjonariat obywatelski
Obsesja bezpieczeństwa
MACIEJ DZIERŻANOWSKI
Do niedawna przedstawiciele KPWiG zdawali się nie dostrzegać pewnych słabości polskiego rynku kapitałowego. W publicznych wypowiedziach wskazywano, że jego obecna konstrukcja i regulacja są optymalne.
Głównych przyczyn małej aktywności rynku dopatrywano się przede wszystkim w jego niedojrzałości, wynikającej z krótkiej historii, w tym nieprzygotowania ewentualnych emitentów i domów maklerskich. W naszej ocenie, regulatorzy polskiego rynku kapitałowego przyjmując, słuszny zresztą, priorytet bezpieczeństwa inwestorów indywidualnych istotnie zaniedbali konieczność dopasowywania konstrukcji i regulacji rynku do potrzeb jego potencjalnych użytkowników. Najnowszy projekt nowelizacji ustawy o publicznym obrocie zdaje się wskazywać na oczekiwaną od dawna zmianę podejścia.
Polski rynek kapitałowy tworzony był odgórnie - na potrzeby publicznych ofert prywatyzacyjnych, w których miały wziąć udział szerokie rzesze indywidualnych, niedoświadczonych inwestorów. Niestety, z wielu powodów zamiar wykreowania szerokiego akcjonariatu obywatelskiego nie powiódł się - w prywatyzacjach w latach 1997-99 inwestorzy indywidualni złożyli przeciętnie ok. 140,5 tys....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta