![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Przyszły prezydent szuka sponsora
Biznesmeni twierdzą, że nie pomogą finansowo kandydatom
Przyszły prezydent szuka sponsora
Kandydaci na prezydenta będą mieli problemy z namówieniem właścicieli dużych firm do wsparcia ich kampanii wyborczej - tak można wnioskować z sondy, którą przeprowadziliśmy wczoraj. Niemal wszyscy pytani przez nas biznesmeni, lub ich przedstawiciele, zapowiadali bowiem, że nie wspomogą finansowo kampanii żadnego kandydata.
Gdyby uznać ich wypowiedzi za reprezentatywne dla całego środowiska biznesu, ludzie odpowiadający za gromadzenie funduszy na kampanię w sztabach wyborczych mogliby mieć powody do niepokoju. Ale dotychczasowa praktyka pokazuje, że zawsze znajdowali się chętni na finansowe wspomaganie polityków. Zapewne także w tym roku najpoważniejsi kandydaci znajdą swoich sponsorów.
W tym roku po raz pierwszy w sprawozdaniach finansowych po wyborach prezydenckich pełnomocnicy finansowi będą musieli wymienić darczyńców. W wyborach parlamentarnych taki nakaz obowiązywał już wcześniej. Wtedy będzie też można zweryfikować obecne zapowiedzi biznesmenów o zamiarze niewspierania kampanii kandydatów do urzędu prezydenta RP.
Kampanii wyborczej żadnego kandydata na prezydenta nie będzie wspierał Jan Kulczyk, znany z dobrych kontaktów z politykami, pierwszy na liście najbogatszych ludzi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
