SLD poskarżyło się na miejskich strażników
Strażnicy miejscy w Bielsku-Białej zabronili zbierania podpisów poparcia dla kandydata na prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Od zajmujących się tym młodych ludzi domagali się zezwolenia na zajmowanie przez ich stoliki miejsca na ulicy. Ponieważ go nie mieli, strażnicy kazali im zakończyć zbieranie podpisów. Miejski Sztab Wyborczy Aleksandra Kwaśniewskiego w Bielsku-Białej złożył w tej sprawie protest na ręce prezydenta miasta Bogdana Traczyka. Zwracają w nim uwagę, działania straży miejskiej naruszyły zapisy ustawy z 1990 r. o wyborze prezydenta RP. Prezydent Traczyk wyjaśnił, że o działaniach straży miejskiej nic nie wiedział. Zapowiedział ukaranie strażników, którzy zabronili zbierania podpisów. (RS)