Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nadchodzą nowe siły

21 lipca 2000 | Sport | KG
źródło: Nieznane

ROZMOWA

Jerzy Engel, selekcjoner reprezentacji Polski

Nadchodzą nowe siły

FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI

Rz: Zgadza się pan, że poziom gry w polskiej lidze rośnie?

JERZY ENGEL: Zdecydowanie tak. To już nie są trzy, cztery mecze, które ogląda komplet widzów. W zeszłym sezonie było wiele spotkań, które trzymały w napięciu do końca. Mieliśmy, jak później na mistrzostwach Europy, mecze przedłużane o 7 - 8 minut. W tych ośmiu minutach była walka, wszystko się rozstrzygało dosłownie w ostatnich sekundach. To są symptomy, że powoli, powoli polska piłka się zmienia. Dla mnie, jako trenera reprezentacji, było też ważne co innego: pokazało się kilku zawodników, co do których można mieć nadzieję, że zagrają w kadrze. Mam na myśli Kiełbowicza, Karwana, Kryszałowicza, również innych. Oni zaczęli robić dopiero pierwsze kroki na arenie międzynarodowej, ale dają one podstawy do tego, by mówić, że idzie nowa fala polskich zawodników, mogąca zrobić w meczach międzypaństwowych to, na co wszyscy oczekują.

Mówimy o wzroście napięcia w końcówkach meczów. Ale jak jest z umiejętnościami zawodników?

To się wiąże jedno z drugim. Tylko wtedy jest widowisko, kiedy są dwa równe zespoły i kiedy gra toczy się do obu bramek. Układ sił w polskiej lidze zmienia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2067

Spis treści

Wspomnienia

Fotoreportaż

Regiony Polski - Opolskie

Zamów abonament