Nieudany zamach
Policja udaremniła zamach bombowy we Wrocławiu. Ładunek wybuchowy był podłożony pod samochodem osobowym zaparkowanym na jednym z osiedli w dzielnicy Psie Pole. Podejrzany pakunek przyczepiony do podwozia zauważył właściciel auta. Policyjni saperzy stwierdzili, że przy konstrukcji bomby został użyty plastik.
Właściciel samochodu twierdzi, że nie ma wrogów. Z samochodu często korzystał jednak jego brat, który - jak podało Radio Wrocław - jest prawdopodobnie powiązany z jedną z działających w mieście grup przestępczych.
p.kam.