Urlopy czas kończyć
W kampanii politycy nie mają wakacji
Urlopy czas kończyć
Polityk rzadko ma spokojny urlop. Jeśli jest ministrem, może zostać nagle wezwany lub zdymisjonowany przez premiera. Gdy kandyduje na prezydenta czy do parlamentu, akurat latem prowadzi kampanię. W tym roku jedynie ubiegający się o reelekcję Aleksander Kwaśniewski pozwolił sobie na miesięczny wypoczynek, przerywany na rozprawę lustracyjną lub wręczenie odwołania ministrowi.
Wakacje w polityce dobiegają końca. Najkrótsze (dwadzieścia dni) miał rząd - zbierze się na posiedzeniu już 28 sierpnia, najdłuższe (ponad miesiąc) - Sejm, który zakończył obrady 26 lipca, a zbierze się ponownie 6 września. Senat ostatnie posiedzenie miał 9 sierpnia, kolejne odbędzie koło 20 września, jednak senatorowie wcześniej muszą zająć się w komisjach ustawami, które uchwalą w tym czasie posłowie.
BOR w kajaku
Premier Jerzy Buzek 8 sierpnia wyjechał na Mazury, do ośrodka nad Jeziorem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta