W skórze rekina
W skórze rekina
Krzysztof Guzowski
Meksykanin Munoz zamierzał popełnić samobójstwo, gdyby nie wygrał na olimpiadzie w Meksyku. Węgier Hajos niemal stracił przytomność w Zatoce Zeusa, ale zwyciężył. Amerykanin Weissmüller zdobył pięć złotych medali olimpijskich, lecz rzucił pływanie dla roli Tarzana
Igrzyska w Meksyku, 1968 rok. 17-letni Meksykanin Felipe Munoz na 100 metrów stylem klasycznym pobił rekord życiowy, ale zajął dopiero czwarte miejsce. Wrócił do wioski olimpijskiej i przez dwa dni nie wychodził z pokoju. Trzeciego dnia, gdy pojawił się na śniadaniu, koledzy zapytali go, co słychać. - Nic nie słychać - odparł Munoz i wrócił do pokoju. Gdy zszedł na obiad, już wszystko wiedział. - Jeśli jutro nie wygram, popełnię samobójstwo - zapowiedział. Kolegów obleciał strach, ale nikt słówkiem nie wspomniał o postanowieniu Felipe.
Następnego dnia Munoz wystartował na 200 metrów stylem klasycznym. Na ostatniej długości basenu płynął ramię w ramię z Rosjaninem Kosińskim i Amerykaninem Jobem. Wszyscy niemal jednocześnie wykonali rzut na ścianę. Na tablicy pokazały się wyniki: wygrał Munoz, o 6 setnych sekundy przed Kosińskim. Meksykanin wyprysnął z wody jak oparzony. Wpadł w ramiona kolegów, którzy dopiero wtedy zaczęli opowiadać o jego tajemnicy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta