Oszukańcze lustra
Oszukańcze lustra
DANUTA WALEWSKA
U nas nadal zwroty kupionego towaru są traktowane jak dopust boży. A przecież mamy znacznie więcej towaru, niż chętnych do jego kupienia.
Gospodarka rynkowa i obfitość towarów w sklepach wcale nie spowodowały zmiany nastrojów niektórych pań sprzedawczyń. Są one tak samo znudzone jak wtedy, kiedy na półkach nie było nic. Potrafią popsuć frajdę z zakupów jak naburmuszony mąż.
Niektóre z nich taksują klienta oceniając, czy warto podnieść się z krzesła. Najczęściej ustalają, że nie warto. Wtedy można spokojnie buszować po półkach. Najwyżej spotka nas karcący wzrok znudzonej pani, która będzie musiała wszystko po nas układać. A niech układa.
Nie wiem, czy tak naprawdę nie wolę tej obojętności. Jest ona chyba lepsza od duszącej atencji niektórych sprzedawczyń usiłujących wmusić coś, co jest nieodpowiednie zarówno dla nas, jak i dla młodszej czy starszej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta