Milionerzy z Kijowa
Błochin, Łobanowski i limuzyna
Milionerzy z Kijowa
Gwiazda drużyny Ukrainy Andrij Szewczenko (na pierwszym planie) z optymizmem mówi o meczu z Polską
FOT. (C) PAP/AP
Kiedy mowa o futbolu ukraińskim, mam trzy skojarzenia - Oleg Błochin, Walery Łobanowski i nie znany mi z nazwiska działacz Dynama Kijów, który na piłkarską galę w Monaco, z udziałem księcia Rainiera, podjechał lepszą od jego limuzyną, pełną pięknych kobiet w środku.
Oleg (a właściwie Oleh, od kiedy po rozpadzie ZSRR Ukraińcy mogli posługiwać się imionami i nazwami w swoim języku) Błochin jest już postacią historyczną. W roku 1975 zdobył "Złotą Piłkę", dla najlepszego gracza Europy. Wtedy i jedenaście lat później wywalczył z Dynamem Kijów Puchar Zdobywców Pucharów. To był znakomity zespół, dla którego pokonanie Bayernu Monachium czy Atletico Madryt nie stanowiło problemu.
Dziś Błochin mieszka wprawdzie w Grecji, ale nie przeszkadza mu to pełnić funkcji posła do parlamentu Ukrainy. Trenerem tamtej drużyny był Walery Łobanowski, niegdyś gracz Dynama, słynący z precyzji w kopaniu piłki z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta