Wyspa hucznych pogrzebów
Uroczystość odbywa się czasami nawet kilka lat po śmierci. Do tego czasu zwłoki leżą w domu.
Wyspa hucznych pogrzebów
Drewniane figurki tau-tau przedstawiają zmarłych
FOT. GRZEGORZ BYWALEC
Indonezja to dziwny kraj. Żaden kawałek tego olbrzymiego państwa (ponad 1,9 mln km kwadratowych) nie leży na stałym lądzie. Tysiące wysp, małych i dużych, zamieszkanych i bezludnych, porośniętych tropikalną dżunglą, a także kompletnie suchych, rozciągają się na przestrzeni pięciu tysięcy kilometrów pomiędzy kontynentem azjatyckim a Australią. Turysta nigdy nie powie: byłem w Indonezji. Tutaj się mówi: odwiedziłem Sumatrę i Jawę, jadę na Kalimantan, na Sulawesi, itp. Każda wyspa to inna kultura, inne grupy etniczne, inne języki.
Nikt chyba nie wie, ile wysp wchodzi w skład archipelagu indonezyjskiego. Kiedyś czytałem o trzech tysiącach. Kolorowy prospekt z Ambasady Indonezji w Warszawie informuje o ponad siedemnastu tysiącach, a Indonezyjczycy zazwyczaj mówią o ponad trzydziestu tysiącach wysp.
Z Flores na Sulawesi
Z Jawy, przez Bali, Sumbawe, Komodo dotarłem na Flores - wyspę kwiatów. Kolejny etap to Sulawesi (dawniej Celebes). Raz na dwa tygodnie z miejscowości Maumere na północy Flores odpływa prom na Sulawesi. Siedzę w porcie na moim małym plecaku. Jestem jednym z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta