Strach ma na imię e-commerce
Strach ma na imię e-commerce
RYS. MARIUSZ FRANSOWSKI
ZBIGNIEW ZWIERZCHOWSKI
Europa wyraźnie zmienia podejście do elektronicznej gospodarki. Postęp w tej dziedzinie obserwowany w tym roku jest większy niż oczekiwano - wskazuje raport "eEurope", opublikowany ostatnio przez Andersen Consulting. Niemały wpływ na te zmiany ma strach, czy łagodniej mówiąc, obawy przed rosnącą konkurencyjnością USA, które są zdecydowanym liderem e-commerce. Raport po raz pierwszy objął kilka krajów wschodniej części Europy, w tym Polskę.
Jak na dłoni widać, że zarządy firm przestały być obojętne wobec elektronicznej gospodarki, że obawiają się wzrostu konkurencyjności tych, którzy zaczęli wykorzystywać potencjał internetowego handlu. Trudno o lepszy dowód na to. Aż dwie trzecie ankietowanych od maja do lipca br. ponad 600 przedstawicieli zarządów różnych firm w 16 krajach twierdziło, że tym, co ich popycha w kierunku e-commerce jest troska o utrzymanie swej pozycji, konkurencyjności na rynku. Dopiero w dalszej kolejności szefowie firm wymieniali, jako powód wejścia w elektroniczny biznes, możliwość zmniejszenia kosztów, znalezienie nowych źródeł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta