UMTS to nie tylko pieniądze
UMTS to nie tylko pieniądze
ZBIGNIEW ZWIERZCHOWSKI
Handel nieistniejącym jeszcze towarem - tak się mówi o przetargach na telefonię komórkową trzeciej generacji UMTS. Rzeczywiście, nigdzie w świecie nie działa komercyjnie taka telefonia, a na wiele pytań dotyczących standardu, technologii, usług i zapotrzebowania na nie - nie ma jeszcze odpowiedzi. Tylko producenci demonstrując instalacje pokazowe starają się dowieść, że możliwe będzie to, na co deklarowane są dziś tak wielkie pieniądze.
Aspekty finansowe dominują w dzisiejszym zainteresowaniu UMTS. Inne kwestie pozostają ciągle w cieniu pieniędzy, a nie są przecież błahe. W tym wszystkim jedno wydaje się być pewne - telekomunikacja będzie zmierzać w kierunku kolejnej generacji, multimedialnej, zapewniającej szybki dostęp do Internetu mobilnej łączności. Jest to bowiem logiczne następstwo dotychczasowego rozwoju bezprzewodowej telekomunikacji. Jednak budowa sieci trzeciej generacji będzie o wiele większym wyzwaniem niż tworzenie sieci pierwszej generacji (analogowych) i drugiej (cyfrowych) nie tylko dlatego, że nie rodziły się one w tak gorączkowej jak UMTS atmosferze.
Nieznany UMTS
Jeszcze do niedawna fakt, że pracuje się nad telefonią trzeciej generacji - i to od dość dawna - nie był zbyt szeroko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta