Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stacja kolejowa Treblinka

21 września 2000 | Publicystyka, Opinie | PT
źródło: Nieznane

POLSKA NIEDORZECZNA

Wyprawa kajakowa "Rzeczpospolitej"

Stacja kolejowa Treblinka

Droga z rampy do komór gazowych. Było ich dziesięć

FOT. ARKADIUSZ BARTOSIAK

Dwa miejsca nad Bugiem zna chyba cały świat: Sobibór i Treblinkę. Ale jest to sława tragiczna i straszna. Te miejsca budzą lęk i grozę, trudno sobie ot, tak po prostu zaplanować do nich weekendową czy wakacyjną wycieczkę. A z drugiej strony, jeśli się nie zobaczy konkretnego miejsca na ziemi, prędzej czy później zapomni się jego nazwę. O Sobiborze opowiadali nam w ubiegłym roku ludzie mieszkający w okolicy. Do Treblinki, która leżała na szlaku naszej wyprawy kajakowej, wybraliśmy się sami.

Przez archaicznie wyglądający most - choć naprawdę jest to prowizorka z lat siedemdziesiątych - nie kursują już pociągi, nie jeżdżą autobusy. Trudno się dostać z Małkini do Treblinki bez samochodu czy choćby roweru. Sama wieś Treblinka leży niespełna dwa kilometry od Bugu.

20 tysięcy każdego dnia

- Pięć kilometrów tą drogą. Ale żydowski cmentarz to tylko kupa kamieni - pokazuje mężczyzna raczący się w skwarne południe piwem pod sklepem. - Za to dalej jest polski...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2119

Spis treści
Zamów abonament