Słabe euro i poszerzenie
Problemy gospodarcze nie są główną przyczyną słabości waluty
Słabe euro i poszerzenie
RYS. JANUSZ MAYK MAJEWSKI
JĘDRZEJ BIELECKI
Gdy półtora roku temu wprowadzano euro, przypuszczano, że nowy pieniądz stanie się katalizatorem zawiązania unii politycznej między krajami "piętnastki". Tak się jednak nie stało.
Stolice państw eurolandu nie tylko nie chcą przekazać nowych kompetencji Brukseli, ale nawet koordynować strategicznych decyzji w polityce gospodarczej. Bez silnych władz politycznych gotowych bronić wspólnej waluty, euro od miesięcy bije rekordy słabości wobec dolara, choć europejska gospodarka nie miała się tak dobrze od dziesięcioleci.
Przyczyny słabości
Próba wytłumaczenia załamania euro za pomocą parametrów ekonomicznych zawiodła. Przez wiele miesięcy wskazywano na różnicę w tempie rozwoju gospodarki amerykańskiej i 11 krajów unii walutowej. W tym roku, jak przewiduje MFW, dochód narodowy USA zwiększy się o 5,2 proc., w roku przyszłym o 3,2 proc. W tym czasie w eurolandzie będzie rósł w tempie 3,5 i 3,4 proc. Szybszy wzrost oznacza większy zysk dla inwestorów. W ub.r. do Stanów Zjednoczonych napłynęły z zewnątrz kapitały rzędu 125 mld dolarów, podczas gdy z eurolandu odpłynęły fundusze warte 150 mld...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta