Osiodłana jesień
Nauka jazdy i rajdy konne
Osiodłana jesień
Na Mazurach jeździć konno można o każdej porze roku, ale jesień jest szczególnie przyjemna
FOT. JACEK DOMIŃSKI
"Największe szczęście na świecie na końskim leży grzbiecie" - mówi popularne powiedzenie. Wypoczynek na końskim grzbiecie nie tylko sprawia wielką przyjemność, ale również poprawia kondycję. Konne przejażdżki po górach czy piaszczystej plaży uspokajają i umożliwiają bliski kontakt z naturą. Jesień sprzyja korzystaniu z tej formy wypoczynku.
Bieszczady są jednym z ostatnich w kraju tak rozległych dzikich terenów znakomicie nadających się do jazdy konnej. To właśnie na bieszczadzkich bezdrożach koń stał się niezastąpionym środkiem lokomocji. Stadnina w Wołosatem pod Ustrzykami Górnymi oferuje jeźdźcom wyprawy w siodle z doświadczonym przewodnikiem. Dla średnio zaawansowanych organizowane są wycieczki w okolice Wołosatego i w Wetlinie. Doświadczeni jeźdźcy mogą galopować trasami Wołosate - Ustrzyki Górne - Bereżki - Połonina Caryńska - Nasieczne lub Wetlina - Przełęcz Orłowicza - Suche Rzeki.
- Zapraszamy również początkujących i dzieci - mówi kierownik stadniny Andrzej Sacha. - Będą mogli szkolić się pod okiem instruktorów.
W stadninie jest 48 niedużych, ale wytrzymałych koni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta