Nie ma powodów do radości
Usprawiedliwieniem słabych wyników jest bessa na rynku
Nie ma powodów do radości
Zarządzający funduszami prowadzonymi przez towarzystwa ubezpieczeniowe mówią o podwyżkach stóp procentowych, pogorszeniu koniunktury na światowych rynkach, mało stabilnej sytuacji politycznej oraz o przedłużającej się bessie na rynku akcji i obligacji. Osoby posiadające polisy z funduszem inwestycyjnym mogą z tego wyciągnąć jeden wniosek: w tym roku zarobią niewiele.
- Wzrost stóp procentowych powodował systematyczny spadek cen obligacji - mówi Andrzej Daniluk, doradca inwestycyjny w Allianz. - Najbardziej straciły obligacje długoterminowe. Na przykład papiery 10-letnie o stałym oprocentowaniu kosztowały na początku roku 79 zł, a na koniec września - 64 zł. Spadek nie ominął także obligacji 5-letnich.
Jacek Rut, doradca inwestycyjny w TFI Korona uważa, że jeśli ktoś nie zdążył wycofać się z takich inwestycji - najlepiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta