Areszt za długi
Godzinę po zwolnieniu z aresztu chłodnicowca "Roztocze" należącego do szczecińskiego Transoceanu, nastąpił drugi areszt statku.
Wczorajsze zwolnienie "Roztocza" z aresztu to efekt kilkutygodniowych negocjacji Transoceanu z bankiem w Paryżu, któremu szczeciński armator nie spłacił długów. Umowa zakładała, że bank przejmie "Roztocze" i zwolni z aresztu cztery pozostałe chłodnicowce Transoceanu, które od pół roku stoją bezczynnie w porcie w Gdyni. Pieniądze z ich sprzedaży miały między innymi zostać przekazane na spłatę długów wobec marynarzy Transoceanu.
Kolejny areszt na "Roztocze" nałożony został na wniosek Banku Handlowego w Luksemburgu, któremu armator również winny jest pieniądze. Dziś mają być prowadzone negocjacje pomiędzy tym bankiem a armatorem.
M.S.