Władza daje pieniądze, apieniądze władzę
Informacje o aferach korupcyjnych są zjawiskiem pozytywnym: świadczą o istnieniu silnej demokracji
Władza daje pieniądze, apieniądze władzę
Podanie do publicznej wiadomości podsłuchanej rozmowy pewnego polityka z Walencji, który zwierzył się przyjacielowi, że zamierza w ykorzystać zajmowane stanowisko do napełnienia kieszeni, w ywołała w Hiszpanii wielkie poruszenie. Fakt, że jego słowa tak bardzo zbulwersowa -ły Hiszpanów, jest właściwie bardziej z astanawiający, niż to, iż ów polityk miał takie plany. W i nnym okresie dziejów Hiszpanii czy świata jego oczekiwania związane z w ładzą wydałyby się całkiem naturalne.
Nasz polityk z Walencji nie różni się bowiem niczym od francuskiego męża stanu, słynnego Charlesa-Maurice'a de Talleyranda, biskupa Autun i księcia Benewentu, który po mianowaniu go ministrem przez dyrektoriat w roku 1797 wykrzyknął z zachwytem: "Muszę zrobić wielką fortunę, olbrzymią fortunę! ". Jego plany nie zaniepokoiły nawet Benjamina Constanta: reakcja Talleyranda wydała mu się logiczna.
Korupcja stara jak świat
Władza i pieniądze były zawsze i wszędzie nierozłączne. Nie tylko we Francji w okresie Rewolucji czy później w czasach konsulatu, cesarstwa czy restaurowanej monarchii, które Talleyrand przeżył nie przestając być ministrem i gromadząc swoją olbrzymią fortunę....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta