Kłam mądrze, Baudolino
Z psałterza św. Elżbiety (Francja, XIII w.)
(C) BE&W
Krzysztof Masłoń
Jak czytać "Baudolina"? Z rozkoszą, bo powieść to urocza, przebogata w smaki i smaczki. Doprawdy, trudno zrozumieć tych recenzentów, także z profesorskimi tytułami, którzy straszą czytelników wydumanymi trudnościami, jakie napotkają w trakcie lektury.
Umberto Eco urodził się w Alessandrii w Piemoncie, tam też przyszedł na świat tytułowy bohater jego nowej, czwartej już, powieści - Baudolino. Gdyby wierzyć opowieści snutej przez Baudolina na ponad 500 stronach książki, jego rola w historii ludzkości była wyjątkowa. Kto wie zresztą, czy taką właśnie nie była? Przecież niemal od pierwszej strony bez zmrużenia oka łykamy w zachwycie jego historie, choć doskonale wiemy, że łga na potęgę.
Nie na darmo pouczał Baudolina cesarz Fryderyk: "Jeśli chcesz zostać człowiekiem pióra i pisać kiedyś Historie, musisz także kłamać i wymyślać opowieści, inaczej twoja Historia byłaby nudna. Trzeba jednak zachować umiar. Świat potępia łgarzy, którzy ciągle łżą, nawet w rzeczach błahych, nagradza zaś poetów, którzy łżą tylko w sprawach najwyższej wagi".
Baudolino jest poetą swojego XII-wiecznego czasu. Jego niezwykłe dzieje nabierają jednak literackiego kształtu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta