Groby się jeszcze nie zapadły
Włodzimierz Odojewski, pisarz
Groby się jeszcze nie zapadły
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
KRZYSZTOF MASŁOŃ: Po 1989 r. nie stał się pan beneficjantem III RP. Przeciwnie, nie kryje pan swojego rozczarowania kształtem współczesnej Polski. Co się panu nad Wisłą nie podoba?
WłODZIMIERZ ODOJEWSKI: Bardzo wiele. Potwornie rozrośnięta, zachłanna i egoistyczna biurokracja. W wielu wypadkach kryminogenna. Odwrót ludzi dawniej walczących z przegięciami - bo w latach osiemdziesiątych już nie tyle ze zbrodniami, co z przegięciami się walczyło - od ideałów, ich pazerność na stołki i pieniądze. Bezwzględność, "kolesiowatość" przy obsadzaniu tych stołków. Coraz większy rozziew między biedą a bogactwem. Zwłaszcza na prowincji. Coraz większa bieda, ogólnie. Wielka powiększająca się wciąż dziura między biedą a bogactwem, jakby ta średnia warstwa, która tę dziurę ma wypełniać ku pożytkowi społeczeństwa - na Zachodzie jest tego społeczeństwa chlebem i solą - u nas była społecznym pasożytem. Pauperyzacja inteligencji. To, że oświata jest na przedostatnim miejscu, kultura na ostatnim. Fatalne błędy gospodarcze, zwłaszcza w rolnictwie, w wyniku których muszę kupować w Polsce zagraniczne produkty rolne subsydiowane za granicą! To, że większość banków, większość prasy - podstawy niezależności - została...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta