Słone, Nowy Jork, Olchowa
Słone, Nowy Jork, Olchowa
JANUSZ SZUBER
Termin naszego spotkania ustaliliśmy dobrych kilka tygodni wstecz. Tym razem, po dwóch latach niewidzenia, Ryszard przyjeżdżał z Tomkiem (synem) na parę dni w Sanockie, aby dokończyć ostatniej już kwerendy po archiwach i księgach parafialnych. Uzupełniana szczegółami historia rodziny Schrammów z Olchowy koło Leska miała pozostać w wielu wątkach jedynie apokryfem, a nie dokumentem - czas i ręka upoczciwiająca drastyczne epizody wymazywały całe fragmenty domowej sagi, skazując późnych wnuków na domysł. Wiele godzin w poprzednich latach przesiedzieliśmy, komentując mocno zatarte już skandale obyczajowe, które wcale do wyjątków nie należały.
Dlatego na 50-lecie jego doktoratu wysmażyłem Ryszardowi sonet o tych naszych zabawach domorosłych detektywów i miłośników prowincjonalnych pitawali, na co on z kolei odpowiedział sążnistym autobiograficznym wierszem. Albowiem Ryszard Schramm, bo o nim tu piszę, twórca biochemii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, z zamiłowania taternik, alpinista i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta