Od księcia Ponińskiego do młynarza
Galeria aferzystów i bankrutów
Od księcia Ponińskiego do młynarza
Stanisław Milewski
Z a czasów staropolskich -- jeszcze nim żarłoczni sąsiedzi całkowicie rozdarli nasze ziemi i podzielili się jak tłustym kąskiem słabą wewnętrznie Rzecząpospolitą --afery pieniężne goniły jedna drugą, a korupcja sięgała szczytów. Słabość polityczna szła w parze z mizerią finansową rozkradanego skarbu państwa. Przed rozbiorami do skarbony narodowej trafiała -- co wynika z monumentalnego dzieła Tadeusza Korzona "W ewnętrzne dzieje Polski za Stanisława Augusta" -- tylko co piąta złotówka z tych, które powinny ją zasilić. Dużo wcześniej, bo już w latach czterdziestych, zewsząd płynęły skargi na złą administrację skarbu; wówczas to --o czym pisze Henryk Schmitt w równie kompetentnej książce "Dzieje Polski XVIII i XIX wieku osnowane przeważnie na nie wydanych dotąd źródłach" -- "krążyło po rękach obliczenie, że cło spławowe i lądowe w koronie czyniło co najmniej 1. 028. 666 złp. , a do skarbu koronnego wpływało tylko 200 tys. A i przy innych podatkach zachodził taki sam mniej więcej stosunek między tym, co wybrano, a tym, co weszło do skarbu. Reszta zostawała w ręku podskarbich i licznego zastępu poborców i urzędników skarbo -wych".
Jaśnie oświecone indywiduum
Z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta