Piekło kotów
Piekło kotów
Zbigniew Lentowicz
"-- Też przeszedłem, to piekło za >>młodego<< żołnierza. Miałem tego dość. Nie wiem, może wtedy byłem mniej wytrzymały psychicznie. Kazano mi gonić po korytarzu z płonącym pudełkiem z pastą do butów. Na początku kazano nam wyjść na pole, a było to w styczniu, w samych pidżamach. Później też były inne rzeczy, już nawet nie pamiętam. Wymazałem to z pamięci. Nawet chciałem ze sobą skończyć. Otruć się lub coś innego" -- przyznaje rezerwista z 1989. Pismo nierówne, list krótki, nadany w Krakowie. Rzecz wyjątkowa -- skarży się uczestnik koszarowego falowania.
Z reguły do instytucji MON, rzecznika praw obywatelskich piszą przerażone matki, zszokowani ojcowie, prawie nigdy żołnierze. A fala jest przecież wszędzie, w każdej jednostce, choć nie zawsze przyjmuje drastyczną postać. Mało tego. Ponad sześćdziesiąt procent szeregowych akceptuje nieformalny, nierzadko upokarzający obyczaj. -- Niesamowite, jak głęboko wojsko jest nim przesiąknięte. Nie zapomnę sceny z warszawskiego Dworca Centralnego. Do grupki ubranych po cywilnemu chłopaków podszedł zupełnie obcy dla nich rezerwista w rozchełstanym mundurze. Ryknął, a przerastające go o głowę dryblasy, wyprężone jak struna, meldowały "dziadkowi" z przerażeniem w głosie -- nie może zapomnieć Ryszard Nowak. Poseł z Jeleniogórskiego ogłosił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta