Szybki Niki
Szybki Niki
(c) BRYN COLTON/ASSIGNMENTS/CORBIS
Austriacy wybierali rodaka, który najbardziej rozsławił ich kraj w świecie. Niki Lauda dostał 27 procent głosów. Drugi był Wolfgang Amadeusz Mozart - 19 procent
KRZYSZTOF GUZOWSKI
Laudą Air leciałem raz, z Wiednia do Manchesteru, w 1997 roku. Był to boeing 767. Takie kolosy z reguły nie podróżują na krótkich trasach, ale pasażerów tego dnia było ponad 300. Klasa ekonomiczna wypełniona do ostatniego siedzenia. Każda następna niespodzianka była jednak miła. Miejsca na nogi o 20 - 30 centymetrów więcej niż w klasach ekonomicznych innych linii. Z głośników sączyła się muzyka Mozarta. Każdego wchodzącego witał osobiście szef kuchni. Nic dziwnego, że nie bał się pokazać, bo obiad był pyszny, do tego podany na talerzu. Każdy pasażer miał przed sobą telewizor i telefon satelitarny. No i stewardesy. Niki Lauda, znany miłośnik kobiecego uroku, wybierał je chyba osobiście na konkursach piękności, a potem ubrał w karminowe koszule i spódnice. To była podróż marzeń klasą ekonomiczną. Niemiecki magazyn dla biznesmenów Capital podzielił moje zdanie i przyznawał Laudzie Air cztery razy z rzędu, w latach 1998 - 2001, tytuł "najlepszej linii lotniczej roku".
Andreas Nikolaus Lauda wszystko, co do tej pory robił w życiu, robił szybko -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta