Dyskusja o sprawie abp. Paetza
- MICHAŁ WOJCIECHOWSKI: Sensacja czy prawda?
- JAROSŁAW GOWIN: Nie trzeba się bać Sensacja czy prawda?
MICHAŁ WOJCIECHOWSKI
Autorzy doniesień i komentarzy dotyczących zarzutów stawianych arcybiskupowi poznańskiemu Juliuszowi Paetzowi twierdzą, iż służą prawdzie. Ostatnio tak uzasadniał w "Rzeczpospolitej" swoje wystąpienia Jarosław Gowin ("Innej drogi nie ma", nr 78, 3.04.02). Obawiam się, że są to przejawy zbyt dobrego samopoczucia.
Nie zamierzam się jednak wypowiadać co do słuszności zarzutów, gdyż napisano już o nich raczej za dużo niż za mało. Chcę skupić się na tym, że również jeśli zarzuty były zasadne, donoszenie o nich szerokiej publiczności nie musi być moralnie słuszne.
Na początek: sprawa była znana dziennikarzom od dość dawna. Jeśli przez całe miesiące zachowali milczenie, dlaczego nagle zmienili front? Wyniki dochodzenia od paru miesięcy były już w Rzymie, wiedzieli więc, że jeśli w zarzutach jest choć ziarno prawdy, lada dzień biskup zrezygnuje lub zostanie odwołany. Lepiej poinformowani wiedzieli, że decyzja już zapadła. W tej sytuacji kampania prasowa mogła tylko opóźnić jej ogłoszenie, i zapewne tak było. Przypisywanie sobie "zasługi" z racji nagłośnienia sprawy czy wywarcia wpływu jest co najmniej niepoważne. Wolno podejrzewać, że media chciały po prostu
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta