Lionel Hampton nie żyje
Jeden z najsłynniejszych muzyków w historii jazzu, wibrafonista Lionel Hampton zmarł w sobotę w Nowym Jorku. Miał 94 lata. Jego zasługą było spopularyzowanie wibrafonu w muzyce jazzowej. Zdobył sławę w zespołach klarnecisty Benny'ego Goodmana i Louisa Armstronga w latach 30., a następnie prowadził własne orkiestry występując z największymi gwiazdami jazzu. Przełamywał bariery rasowe w Ameryce grając przeważnie dla białej publiczności. Hampton grał dla prezydentów USA od Harry'ego Trumana do George'a Busha seniora. Był znanym filantropem. Zbudował w Harlemie kompleks mieszkaniowy dla ubogich rodzin. MD