Szczęście po czesku i polskie fioły
Krzysztof Masłoń
W trudnych chwilach okazywało się, że nasze uprzedzenia są mocno powierzchowne
Mikoláä Aleä " Hej Słowianie!"
ławnej powieści Haszka można nie przeczytać - zgadza się autor "O Szwejku i o nas", z niejakim zdziwieniem konstatując, że "tacy ludzie również istnieją, sam ich czasem spotykam i wówczas jestem dumny ze swojej tolerancji".
W swojej nowej książce Antoni Kroh, znawca literatury czeskiej, tłumacz, etnograf i muzealnik, autor świetnego "Sklepu potrzeb kulturalnych" zajął się tyleż Czechami i symbolizującym ich Szwejkiem, ile nami samymi. "Obracając się w czeskich środowiskach - powiada pisarz - mogłem patrzeć równolegle od zewnątrz i od wewnątrz na swoje polskie ograniczenia, aksjomaty, przewagi i fioły, na swoje polskie serce".
Przez długie lata nieźle ugruntowany został w nas mocno negatywny stereotyp Czecha: tchórzliwego Pepiczka zajadającego się knedlikami popijanymi piwem. Z czego to się brało? Antoni Kroh w swoich esejach - które, nawiasem mówiąc, miały już wcześniej swoją premierę, tyle że o ich nowosądeckiej edycji pies z kulawą nogą nie słyszał - udziela wyczerpujących wyjaśnień, w tym miejscu pozostańmy przy stwierdzeniu, że w ten...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta