Między dwoma totalitaryzmami
Między dwoma totalitaryzmami
DARIUSZ LIBIONKA
Główną, jeśli nie jedyną przyczyną fali antyżydowskich pogromów oraz brutalizacji wojny niemiecko-sowieckiej latem 1941 roku było odkrycie wstrząsających śladów zbrodni popełnionych przez NKWD - uważa historyk Bogdan Musiał.
W czerwcu 1941 r. w więzieniach i aresztach na obszarze zachodnich obwodów ZSRR (tereny zajęte przez Armię Czerwoną po 17 września 1939 r.) przebywało około 40 tysięcy osób. Po wybuchu wojny sowiecko-niemieckiej 22 czerwca rozpoczęły się przygotowania do ich ewakuacji. Jednak już dwa dni później, gdy stało się jasne, że z powodu błyskawicznych postępów niemieckiej ofensywy i trudności transportowych wywiezienie więźniów w głąb ZSRR jest niemożliwe, ludowy komisarz spraw wewnętrznych Ławrientij Beria nakazał selekcję skazanych i rozstrzelanie wrogów państwa sowieckiego.
W więzieniach na Ukrainie Zachodniej rozpoczęły się masowe egzekucje. Najbardziej makabryczne zbrodnie popełniono we Lwowie, Łucku, Tarnopolu, Dubnie i Złoczowie. Zwłoki pomordowanych były grzebane na terenie więzień lub w ich pobliżu. Odkrycie śladów tych zbrodni po wycofaniu się Armii Czerwonej stawało się sygnałem do pogromów i początkiem prześladowań ludności żydowskiej, którą zaczęto utożsamiać ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta