Memento
Memento
Nad Wigrami, w wioseczce o tej samej nazwie, stoi na półwyspie klasztor. Dawny klasztor - trzeba dodać, bo od dwustu już lat nie ma w nim zakonników. A byli to kameduli, w to miejsce sprowadzeni przez króla Jana Kazimierza. Dostali liczne dobra i przywileje, więc pobudowali i kościół, i eremy klasztorne, i budynki gospodarskie, i obronne mury wokół. Było to bowiem dawno temu, w połowie XVII wieku, a więc w czasach niespokojnych, zupełnie innych niż dzisiejsze. Dziś telewizor włączysz i już masz przed sobą twarz, na której uczciwość z odpowiedzialnością zgodnie ze sobą sąsiadują. Uśmiech szczery, oko czyste, czoło u niego niemiedziane, a to, co mówi, od razu budzi twoje zaufanie. A co mówi? A co cię to obchodzi, co on mówi? Mówi to, co musi powiedzieć, gdy na niego patrzysz. Bądź spokojny. Teraz mówi do ciebie, że ma pomysł na miasto, w którym mieszkasz, że chce je zrobić miastem przyjaznym, bez bezrobocia, bezpiecznym i to tak bezpiecznym, że aż nudno będzie w nim mieszkać. Tak, dziś jest bezpiecznie, ale w XVII wieku czasy były niespokojne i trzeba było wysokie mury obronne i fosy budować, bo bandy, gangi i mafie żyły wtedy z rozbojów i przemytu, z kradzieży i produkcji lewego alkoholu i z narkotyków, prostytucji, haraczy, napadów na tiry, na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta