Gazu... nie widziałem...!
Gazu... nie widziałem...!
KAROL WRUBEL
Po akcji komandosów - odurzeni gazem zakładnicy wynoszeni z teatru
(C) EPA
Ograniczano informacje na temat gazu zastosowanego podczas operacji, przyczyny śmierci zakładników, warunków, w jakich podjęto decyzję o szturmie. Przedstawiciele władz posługiwali się stale kłamstwami i półprawdami.
Piątek, 25 października
Na lotnisku czeka na mnie Mumin Szakirow, zaprzyjaźniony dziennikarz z moskiewskiej redakcji Radia Swoboda. Cały dzień spędził pod teatrem na Dubrowce, teraz zamienił go kolega. Od razu ruszamy do studia w centrum Moskwy. Pada ulewny deszcz, jedziemy powoli, obserwując wielokilometrowy korek, jaki uformował się w przeciwnym kierunku. Tak jest zawsze pod koniec tygodnia, gdy ludzie ruszają do swych podmiejskich dacz.
- Brakuje informacji, poza kordon milicyjny mogą przejść tylko dziennikarze I i II kanału telewizji - Mumin szybko opisuje warunki pracy przed teatrem na ulicy Mielnikowa. Nie, nie przeczuwamy, że za kilkanaście godzin będzie po wszystkim.
Jest jedenasta wieczór, ale w tej nadzwyczajnej sytuacji na żadne telefony nie jest za późno. Będziemy na antenie rozmawiać z Iwanem Rybkinem, byłym szefem parlamentu rosyjskiego i sekretarzem Rady Bezpieczeństwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta