Naprawdę?!
Naprawdę?!
Ta pani z impetem wpadła na mnie w bramie. Omal się nie przewróciłem. Zauważyłem, że ona nie na cmentarz wnosiła, ale z cmentarza wynosiła przepiękne, doniczkowe kwiaty - tworzące wielką i regularną kulę.
- Złodziejka? - pomyślałem.
Spojrzałem za nią. Jak na złodziejkę wyglądała zbyt kulturalnie i niewinnie. Zaraz za bramą skręciła w prawo, za chwilę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta