Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krajobraz po bitwie

28 stycznia 1995 | Sport | KG

"Kto płaci, ten musi dokładnie wiedzieć, co się dzieje. Nie muszę zarabiać na sporcie, ale powinienem poczuć, że mam wpływ na najważniejsze decyzje. W Olimpii zbyt wiele osób chce o czymś decydować. Ten klub jest niechlubną kontynuacją poprzedniej epoki" -- mówi Paweł Obrębski, były sponsor koszykarek Olimpii Poznań

Krajobraz po bitwie

Krzysztof Guzowski

31 marca 1994 roku. Kończy się mecz z Wuppertalem. Dwa tysiące kibiców wpada na parkiet. Każdy chce dotknąć zawodniczek. Odważniejsi biorą dziewczęta na ramiona. Wszyscy się ze wszystkimi całują i ściskają. Tryskają szampany. Koszykarki Olimpii Poznań są trzecią drużyną Europy.

29 października 1994 roku. Zapada decyzja: Olimpia Poznań nie wystartuje w Pucharze Europy z powodu braku pieniędzy. Potrzeba, skromnie licząc, 1, 7 mld złotych. Olimpia tyle nie ma i mieć nie będzie, a Polski Związek Koszykówki oferuje pożyczkę w wysokości 200 mln złotych. W ciągu 7 miesięcy odeszło z klubu siedem zawodniczek, w tym cztery z podstawowego składu. Nie ma więc sensu startować.

Przyjechała najlepsza

Jelena Szwajbowicz zdobyła na igrzyskach w Barcelonie złoty medal. Koszykarki Wspólnoty Niepodległych Państw wygrały nie tylko dzięki niej, ale gdy przyszło do głosowania na najlepszą rozgrywającą świata, Szwajbowicz oceniono najwyżej. Po takim sukcesie nie mogła...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 388

Spis treści
Zamów abonament