Na zdrowy rozum
Na zdrowy rozum
Człowiek wilkowi człowiekiem
"Chyba nikt w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie nie spodziewał się, jaka wrzawa podniesie się po decyzji o odstrzeleniu 100 wilków w tym sezonie łowieckim" -- pisze "Gazeta Rolnicza". 1 kwietnia br. , przypomnijmy, ma wejść w życie rozporządzenie przewidujące ochronę wilków na terenie całego kraju, z wyłączeniem województw: krośnieńskiego, przemyskiego i suwalskiego. Wojewoda przemyski już się ugiął pod przemożną presją "obrońców przyrody" i zakazał urządzania polowań na wilki przez okres pięciu lat. Wojewoda krośnieński, który również uważa się za obrońcę przyrody, nie przeląkł się listu nawet samej Brigitte Bardot, gdyż w przeciwieństwie do niej wie, jakie szkody potrafi wyrządzać to zwierzę. Właśnie przyrodzie. Otóż wilk, aby utrzymać się we właściwej kondycji, zjada w ciągu roku do półtorej tony mięsa. I atakuje nie tylko osobniki słabe i chore, ale wszystko, co mu się akurat nawinie pod bielutkie zęby. Według ocen specjalistów, na 10 tys. ha powinno przypadać 1--2 wilki, gdy w Krośnieńskiem i Przemyskiem przypada ich około 7. Wilki są zresztą nie tylko tutaj. W woj. szczecińskim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta