Wydawanie pieniędzy Unii nie jest łatwe
Wydawanie pieniędzy Unii nie jest łatwe
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Wyjeżdża Pan z Polski po ponadczteroletnim pobycie. Jak, Pana zdaniem, zmienił się nasz kraj w tym czasie?
Niesamowicie. Kiedy przyjechałem tu 11 września 1998 roku, Polska nie rozpoczęła jeszcze na dobre swych przemian strukturalnych, była dopiero kandydatem do NATO i rozpoczynała negocjacje członkowskie z Unią Europejską. Dzisiaj Polska praktycznie kończy już reformy strukturalne w najtrudniejszych sektorach, jest członkiem NATO i skończyła negocjacje z Unią. A wkrótce zostanie jej członkiem, kiedy tylko zakończone zostaną związane z tym konieczne procedury. Czyli Polska, z której wyjeżdżam w lutym 2003 roku, ma właściwie mało wspólnego z tym krajem, do którego przyjechałem cztery i pół roku temu.
I wszystko, Pana zdaniem, zmieniło się na lepsze?
Naturalnie. Trzeba docenić wysiłek klasy politycznej, fachowców zarządzających gospodarką i polskiego społeczeństwa. Dzięki temu Polska jest dzisiaj krajem bogatszym, bardziej rozwiniętym i nowoczesnym niż wówczas, kiedy tu przyjechałem.
Podczas negocjacji Polski z Unią Europejską były momenty bardzo, ale to bardzo trudne....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta