Bandaż czy pancerzyk
Opatrunków z octu i chityny będą używać amerykańscy medycy do tamowania krwi żołnierzy. Według firmy HemCon, która ma dostarczać takie opatrunki, te właśnie niekonwencjonalne materiały mają możliwość bardzo szybkiego tamowania upływu krwi. Jak twierdzi dr Kenton Gregory z HemCon, opatrywanie ran to jedna z niewielu rzeczy, która nie zmieniła się na polu walki od ponad 100 lat. Jego firma otrzymała z Pentagonu zlecenie na opracowanie nowego opatrunku dla żołnierzy, który byłby jednocześnie łatwy w użyciu, lekki, trwały, odporny na warunki otoczenia i długie przechowywanie, a do tego byłby tani. Eksperymenty na zwierzętach dowiodły, że idealną kombinację stanowią właśnie składnik występujący w pancerzach skorupiaków połączony z octem.
peka, reuters