Daleko do stabilizacji
Daleko do stabilizacji
Wielu mieszkańców ubogiej szyickiej dzielnicy Bagdadu zginęło od rakiety ziemia-ziemia, wysadzonej w powietrze przez amerykańskich saperów
FOT. (C) AP
PIOTR JENDROSZCZYK
Z BAGDADU
- "Nie" dla Saddama! "Nie" dla Amerykanów! "Tak" dla islamu - takie hasło skandował w sobotę rozzłoszczony tłum przed zburzonymi domami w dzielnicy Bagdadu Zafranija. Za pomocą spychacza spod gruzów wydobyto zwłoki dwunastu członków szyickiej rodziny Hezal. Wszyscy zginęli od rakiety ziemia-ziemia, która zamieniła w gruzy bardziej niż skromny dom w ubogiej szyickiej dzielnicy.
Odłamki rakiet i artyleryjskich pocisków zasypały całą dzielnicę. Pochodziły z irackiej amunicji, którą - zdaniem mieszkańców - wysadzili w powietrze amerykańscy saperzy na pobliskim polu. Natomiast amerykańskie centralne dowództwo poinformowało, że nieznani sprawcy zaatakowali żołnierzy pilnujących składu amunicji. Napastnicy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta