![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Zarobek na morzu
Zarobek na morzu
- Transport lądowy jest przeładowany, a na południowym Bałtyku mamy niedorozwój portów. Dlatego uczelnie powinny kształcić inżynierów ruchu morskiego, projektantów basenów portowych - mówi Bolesław Kuźniewski, rektor Wyższej Szkoły Morskiej w Szczecinie.
Oszałamiające, jak na polskie warunki, zarobki w dolarach, własny dom albo wygodne mieszkanie, zachodni sprzęt, dobry samochód i ubrania. Jednym słowem - bogacz. Tak można określić status marynarzy w okresie PRL. Czy zawód marynarza to dalej zajęcie opłacalne?
W PRL-owskiej szarzyźnie marynarze wyróżniali się kolorowymi ubraniami zachodnich marek. Niekoniecznie gustownymi, ale innymi. Zachodnie samochody, zachodni sprzęt w mieszkaniach. To m. in. dzięki nim nastąpiło przejście od telewizora Rubin do nowoczesnego sprzętu. Do Polski ze wszystkich stron świata płynęły statkami kolorowe telewizory z pilotami i pierwsze urządzenia wideo. Część marynarzy za zarobione dewizy robiła zakupy na miejscu - w Peweksie albo dostępnej wyłącznie dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
