Złotonośni eremici
Złotonośni eremici
- Zacząłem zgłębiać jego historię. I wtedy zrozumiałem, że najlepiej byłoby zrekonstruować cały klasztor - mówi ksiądz Wiesław Kowalewski, który w Rytwianach chce utworzyć ośrodek terapii dla pracoholików.
FOT. (C) PAWEŁ KRZEMIŃSKI/FOTOREPORTER.PL
JACEK KRZEMIŃSKI
Rytwiany, gminna wieś w Świętokrzyskiem, upatrują szansy na rozwój, promocję i powstanie nowych miejsc pracy w nietypowym przedsięwzięciu: odbudowie kamedulskiej pustelni. Przy okazji mogą zostać prekursorem nowej gałęzi usług: turystyki kontemplacyjnej albo pustelniczej.
Środek lasu, daleko od ludzkich siedzib i asfaltowych dróg, pokamedulski klasztor. A tuż obok, za wysokim murem odgradzającym od świata, kilkanaście domków pustelniczych, w których każdy, kto szuka chwili wytchnienia i kontemplacji, może na jakiś czas zamieszkać. I poczuć się jak kamedulski eremita (oczywiście za odpłatnością pokrywającą koszty pobytu). Tak ma być w Rytwianach już niedługo.
Nazwa rytwiańskiej pustelni na urzędowy użytek brzmi dostojnie: Pokamedulski Ośrodek Kontemplacji Relaksacyjnej Czas Ciszy i Kontemplacji. Używane też będzie inne oficjalne miano: ośrodek terapii dla pracoholików.
- Zamierzamy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta