Zachęcam
Ewa Błaszczyk aktorka
Wybieram się ponownie na "Oczyszczonych" Sarah Kane w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego do TR (dawny Teatr Rozmaitości). Tyle było zamieszania najpierw wokół tekstów Sarah Kane, potem młodych reżyserów na Zachodzie reżyserujących jej utwory, wreszcie wokół realizacji Warlikowskiego u nas. Wybitną kreację stworzyła Stanisława Celińska, która - jak mówi Andrzej Wajda - wróciła do takiego etapu swojej aktorskiej drogi, takiego otwarcia, jakie demonstrowała w "Krajobrazie po bitwie" (1970). Przedstawienie w TR jest bulwersujące. Dużo się o nim mówi - zarówno złego, jak i dobrego. Często złe opinie pochodzą od osób, które spektaklu nie widziały. Zachęcam, żeby "Oczyszczonych" obejrzeć i wyrobić sobie własne zdanie. Polecam też "Życie Pi" Yanna Martela, książkę o przetrwaniu - niesłychanie wciąga. W słotną pogodę warto wybrać się na film "Warszawa", debiut reżyserski Dariusza Gajewskiego. Mało w nim nadziei, ale jest ciekawy. NOT MQ