Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ucieczka z kina Wolność

24 stycznia 2004 | Plus Minus | KK
źródło: Nieznane

DYSKUSJA O NOWYM POLSKIM FILMIE

Ucieczka z kina Wolność

(c) JANUSZ KAPUSTA

KRZYSZTOF KłOPOTOWSKI: Spotkaliśmy się w gronie reżyserów: Dariusz Gajewski, twórca "Warszawy", Andrzej Jakimowski "Zmruż oczy", Piotr Trzaskalski "Edi" oraz Wojciech Marczewski, autor filmów, które dają wskazówkę polskiemu kinu dziś. W "Dreszczach" ocenił komunizm w roku 1981, z dopuszczalnej wtedy pozycji rewizjonistycznej. Portret Karola Marksa zapłakał nad nieudaną realizacją jego wizji społecznej. Panowie, czemu w piętnastym roku wolności polskie kino nie rozlicza komunizmu z pozycji liberalnych lub innych, jakie wam pasują?

ANDRZEJ JAKIMOWSKI: Dlaczego ma to robić?

KłOPOTOWSKI: Bo to bolesne doświadczenie narodu. Po II wojnie światowej kino heroiczne ukazało walkę z okupantem niemieckim. Potem antyheroiczna szkoła polska podważała bohaterstwo. Był naturalny cykl refleksji: teza, antyteza. Dziś mamy od razu podważanie mitu. "Psy" Władysława Pasikowskiego i "Nikoś Dyzma" Jacka Bromskiego kwestionują mit walki z komuną, który wcale nie został w kinie zbudowany. To zakłócenie zdrowego przebiegu refleksji ideologicznej.

DARIUSZ GAJEWSKI: Jesteśmy tak zagubieni, świat stał się tak chaotyczny, że musimy ustalić...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3134

Spis treści

Polska-Unia Europejska

Zamów abonament