Nie wszystko jest sprzedane
Polskie zakłady przyciągają inwestorów
Nie wszystko jest sprzedane
Rodzime hutnictwo, niedawno jeszcze zaliczane do branż schyłkowych i przyrównywane chociażby do nierentownego górnictwa, przyciąga inwestorów zagranicznych. Największe spółki zostały już sprzedane lub właśnie na to czekają. W kolejce do przejęcia stoi jeszcze wiele mniejszych zakładów stalowych.
W tym roku niemal o 6 proc. wzrośnie łączne zużycie stali na świecie - wynika z analiz Międzynarodowego Instytutu Żelaza i Stali (IISI). Hossa na rynku potrwać może ok. 5 lat. Wyraźna jest też konsolidacja w branży. Dotarła ona również do Polski. Rodzima metalurgia już teraz w znakomitej części należy do międzynarodowych koncernów grupujących zakłady na całym globie. A to jeszcze nie koniec przejęć.
Rok przełomowy
Choć prywatyzacja polskich hut jest, zdaniem fachowców, spóźniona o ponad 10 lat, to szczęśliwie następuje w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta