Aktorzy i marionetki
Aktorzy i marionetki
Wydarzenia w Hiszpanii sprawiły, że zamachy terrorystyczne przestały być dla Polaków czymś abstrakcyjnym. Atak na World Trade Center wywołał w Polsce współczucie, ale było to współczucie odległego obserwatora. Zamachy na Bali, w Maroku, Arabii Saudyjskiej, Iraku też wywoływały współczucie i oburzenie. Jednak dopiero bomby w Madrycie spowodowały zmianę perspektywy. Ukonkretniły obawy, że i Polska może stać się przedmiotem ataku.
Lęk nie jest dobrym doradcą, lecz może wpływać na decyzje, także polityczne. Konieczna więc jest refleksja, która pozwoli Polakom zracjonalizować obawy i zająć stanowisko. W przeciwnym razie będziemy mieli do czynienia z szumem informacyjnym i z "nieporozumieniami interpretacyjnymi", jak w wypadku głośnej na cały świat wypowiedzi Aleksandra Kwaśniewskiego.
Kilka dni po zamachach w Madrycie prezydent powiedział, że Polska była "zwodzona" w sprawie Iraku. Te słowa nie oznaczały ani reorientacji polityki zagranicznej, ani zapowiedzi szybkiego wycofania polskich wojsk z Iraku. Jednak wielu ludzi przetłumaczyło spontaniczną wypowiedź Kwaśniewskiego na język swoich lęków: "Ktoś nas wmanewrował w nie naszą wojnę, a teraz musimy się bać o nasze bezpieczeństwo"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta