Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Hańba

13 listopada 2004 | Plus Minus | ST
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Danka, idziesz! Danka, musisz!

Hańba

Dwa tygodnie temu byłem w warszawskiej Zachęcie na wystawie zatytułowanej: "Powinność i bunt, Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie 1944 - 2004". Tytuł wystawy na plakatach, folderach i w ogóle wszędzie napisany został na sposób ASP właściwy POWINNOŚĆ I BUNT,

Chodzi jednak nie tyle o tytuł, ile o zawartość tych sześćdziesięciu lat. Przy wejściu na wystawę witają nas bowiem dwa plakaty. Wymieniam w kolejności ich powstawania. Plakat pierwszy. Autorzy: Edmund Burke i Mieczysław Jurgielewicz. Plakat jest z roku 1944. Dzierżący flagę biało-czerwoną w lewej dłoni i wzniesioną w prawej dłoni broń cywilny powstaniec. I napis: "Do broni w szeregach AK". Plakat drugi jest z 1945 roku. Autor - Włodzimierz Zakrzewski. Żołnierz ludowego Wojska Polskiego z karabinem gotowym do strzału w rękach nawet nie zauważa pętającego mu się pod nogami czarnego, okropnego gnoma, pokurcza z wściekłą gębą, który próbuje opluć but żołnierza. But, bo gnom wyżej nie sięgnie. Gnom ma na sobie zawieszoną tabliczkę z literami AK. Napis na plakacie: "OLBRZYM i zapluty karzeł reakcji". Trójka autorów obu plakatów to absolwenci warszawskiej ASP. Koledzy,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3380

Spis treści

Nauka i Technika

Zamów abonament