Bukareszt to nie Kijów
Nikt nie jest w stanie przewidzieć, kto wygra wybory parlamentarne i czy prezydentem będzie Basescu, czy Nastase
Bukareszt to nie Kijów
Kilka opozycyjnych bukareszteńskich gazet publikuje materiał - bombę. Stenogramy z posiedzeń kierownictwa postkomunistycznej Partii Socjaldemokratycznej (PSD) mają pogrążyć partię rządzącą parę dni przed wyborami. Premier i jego partyjni koledzy radzą, jak wykorzystać możliwości rządu i podległych mu instytucji (np. telewizji publicznej) w kampanii wyborczej. Państwo to my - oto sposób myślenia, który wyłania się z lektury stenogramów.
W rzeczywistości nie ma w nich nic sensacyjnego, a ta dewiza w Rumunii nikogo nie dziwi. Postkomuniści zachowywali się tak zawsze. Podobnie postępowała centroprawica podczas swych rządów w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta