Pilnuj kluczyków jak oka w głowie
Ubezpieczyciele informują, że za szkodę spowodowaną wskutek "rażącego niedbalstwa" kierowcy nie odpowiadają. Istotne jest też określenie: "zabezpieczyć kluczyki z należytą starannością". Okazuje się, że gdy kluczyki zostaną nam skradzione z kieszeni marynarki w supermarkecie (a potem złodzieje ukradną auto), towarzystwo może uznać, że nie były zabezpieczone z należytą starannością. I odmówi nam wypłaty pieniędzy.
Z odmową możemy spotkać się również wtedy, gdy wjedziemy w dużą kałużę i uszkodzimy silnik; firma ubezpieczeniowa może to potraktować jako rażące niedbalstwo, tak samo jak jazdę na łysych oponach, czy po zażyciu leków, które dekoncentrują. Zostawienie kluczyków na biurku w pracy, w kieszeni płaszcza, w stacyjce w trakcie tankowania, zostawienie w aucie dowodu rejestracyjnego też może okazać się rażącym niedbalstwem.
Dlatego po przeczytaniu ogólnych warunków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta