Gdzie są zabójcy Jandarbijewa
Osądzeni i skazani na terenie Kataru, zostali następnie - w geście dobrej woli - przekazani Rosji. Z umowy zawartej pomiędzy obydwoma krajami wynikało, że mieli oni odbyć tam wyrok.
O tym, że nie ma ich w więzieniu, poinformował wczoraj szef rosyjskiego więziennictwa Jurij Kalinin. - Nie ma ich w żadnej naszej placówce. Nie mam pojęcia, gdzie się znajdują - powiedział, dodając, że "orzeczenie katarskiego sądu nie może być podstawą do przetrzymywania ich w rosyjskim więzieniu".
Do zamachu bombowego na Jandarbijewa doszło w lutym zeszłego roku, w Dausze. Według katarskiego sędziego, który wydał wyrok, zamachowcy działali na wyraźne polecenie Moskwy. Rosyjskie władze stanowczo tym oskarżeniom zaprzeczają.
P.Z., AP, PAP