Francuzi i Holendrzy pomogli Moskwie
Najdalej posunął się prezydent Jacques Chirac, który przeforsował już odpowiednią poprawkę do francuskiej konstytucji: przyjęcie do Unii kolejnych kandydatów, przynajmniej w przypadku Francji, będzie każdorazowo uzależnione od wyników referendum. Komisarz ds. poszerzenia Olli Rehm dodaje do tego kolejny warunek: uprzednie dostosowanie struktur Wspólnoty do pracy w większym zespole. Oba wydają się obecnie niemożliwe do wypełnienia.
Przywódcy "25" będą się teraz wystrzegać jakichkolwiek obietnic pod adresem nowych kandydatów - uważa Aurore Wanlin, ekspert londyńskiego Centrum na rzecz Reformy Europy (CER). W najtrudniejszej sytuacji znalazła się Ukraina. W przeciwieństwie do Rumunii, Bułgarii czy Turcji Bruksela nie zaciągnęła wobec władz w Kijowie żadnych zobowiązań. Poza tym ceną za przyłączenie Ukrainy do Unii byłby spór z Rosją, a na to większość krajów na Zachodzie nie jest gotowa. Jak twierdzi Marco Incerti z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta