Cywile tracą zmysły
Sarajewo
Cywile tracą zmysły
Rozmowa z arcybiskupem Vinko Puljiciem
Jak Wasza Eminencja oceniłby nastroje w stolicy Bośni po ponad dwóch miesiącach blokady sarajewskiego lotniska przez Serbów?
I bez tego zaopatrzenie Sarajewa w żywność od dawna stanowiło poważny problem. Jednak po odcięciu korytarza powietrznego nasze możliwości praktycznie się wyczerpały. Pozostaje ryzykowna droga przez wzgórze Igman, ostrzeliwana przez Serbów. Rzadko który konwój ośmiela się tamtędy przejechać.
W tej sytuacji rodzą się nowe obawy. Po pierwsze lęk przed głodem. Ludzie ciągle mają w pamięci tragiczne Boże Narodzenie 1993 roku. Mieszkańcy Sarajewa gwałtownie ubożeją. Nie stać ich na kupienie tego, co jeszcze jest dostępne. W zeszłym roku żywność docierała do Sarajewa różnymi "prywatnymi kanałami". Teraz te źródła się wyczerpały i ceny gwałtownie poszły w górę.
Coraz częściej występują różne zaburzenia psychiczne. Totalna blokada wywołuje stały strach. Dawniej, podróżując mogłem przewieźć większy bagaż, wziąć dla kogoś paczkę. Teraz mogę zabrać ze sobą tylko tyle, ile zmieści się do plecaka.
Bombardowania z broni ciężkiej i strzały snajperów powodują nieustające poczucie zagrożenia. I...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta